![]() |
revelstein | ![]() |
12 promuj ![]() |
1889. | |||
Jak biskup Głódź chleje , to chociaż jest spokój. Nie gada, nie pokazuje się, nie drażni swym widokiem. Tylko trąbi z flachy i trzeźwieje, by znów dać w palnik. I tak na okrągło, z pożytkiem dla wszystkich. Czasami jednak z przyczyn dokładnie nie znanych, odstawia flaszkę, ubiera te swoje fatałaszki i wdrapując się na przygodną mównicę, czyni posługę swą, czyli pierdoli od rzeczy. D ziś przemówił w imieniu narodu, o prawa tego narodu się upominając. Nic w tym dziwnego, bo pan biskup Głódź naród uosabia. Jest jego głosem donośnym, dobrze odżywionym, z lekka skacowanym. To naród którego najznamienitsi przedstawiciele do niedawna koczowali przy krzyżu na Krakowskim, to naród, który stadnie domaga się pomnika w „n ajznamienitszym miejscu stolicy ”. Żeby się upewnić, czy aby wszy... ![]() |
||||
Dodana przez: Promowana przez: |
||||
2010-08-15 17:36:23 |
![]() | ![]() | ![]() |