markusek.blog.onet.pl |
27 promuj |
Jarosław K. u Bronisława K. | |||
Jarosław przybył! - Kamerdyner z BOR ożywił tymi słowy Bronisława. Bronisław wstał i obciągnął poły marynarki, która leciutko mu się zmiędliła podczas drzemki w fotelu dość skutecznie wypełniającej czas oczekiwania. Wyjrzał przez okno. Drzwi skody w największym, możliwym wydaniu stały otworem a ochroniarz gwałtownymi ruchami i z ogromnym chyba zaniepokojeniem, przeszukiwał tył auta. Jest! - Zawołał po krótkiej chwili i z ulgą wydobył Jarosława z czeluści auta. Jarosław ruszył. Bez wysiłku pokonał schody i wszedł do środka.... |
||||
Dodana przez: Promowana przez: |
||||
2011-10-13 07:49:31 |