My sprawnym unikiem w ostatniej chwili wyskoczyliśmy spod kosy, Amerykanie z kolei są o krok i kilkadziesiąt godzin pod tę kosę znowu gotowi dobrowolnie wejść, bo jak głosi stare amerykańskie przysłow...
Donald Trump – ten samozwańczy strażnik “cywilizacji białego człowieka” – jest iskrą zbliżającą się do wielkiej beczki prochu, na której jako ludzkość siedzimy. ...